Ekstraklasa

Widzew górą w historycznym, rekordowym meczu

20 kwietnia 1920 roku założony został Ruch Chorzów. W 104 rocznicę tego wydarzenia Niebiescy podejmowali na Stadionie Śląskim łódzki Widzew. Pomimo niskiej pozycji w ligowej tabeli wśród kibiców panowała ogromna mobilizacja. Na mecz przyjaźni przybyło 50 087 kibiców, w tym ponad 19 tysięcy kibiców Widzewa. To najwyższa frekwencja w polskiej piłce klubowej w XXI wieku.

Otwarcie wyniku nastąpiło już w drugiej minucie meczu. Po dośrodkowaniu Sancheza w pole karne piłka trafiła pod nogi Pawłowskiego, ten w gąszczu obrońców opanował ją, zwiódł rywali. W tym zamieszaniu dopadł do piłki Silva i umieścił ją w bramce. Czerwony narożnik kibiców gości eksplodował z radości.

Kolejna bramka padła po fatalnym błędzie bramkarza Ruchu. Ratując piłkę przed wyjściem na rzut rożny Dante Stipica wślizgiem podał ją do rywala, a Jordi Sanchez umieścił ją do pustej bramki. Widzew prowadził już 2:0.

Trener Janusz Niedźwiedź zareagował na wydarzenia boiskowe trafnymi zmianami. Wszyscy trzej wprowadzeni po przerwie zawodnicy mieli udział w akcji bramkowej. W 77 minucie Ruch zdobył bramkę kontaktową za sprawą Miłosza Kozaka. Szybki kontratak na prawej stronie rozprowadził Filip Starzyński, Vlkanova wstrzelił piłkę w pole karne a Kozak pokonał Gikiewicza.

W ósmej minucie doliczonego czasu gry arbiter podyktował rzut karny dla Widzewa. Analiza VAR wskazała zagranie ręką w polu karnym obrońcy Ruchu, a wynik strzałem z rzutu karnego podwyższył Barłomiej Pawłowski.

Ruch nie poddał się. Rajd lewą stroną boiska Miłosza Kozaka przyniósł bramkę na 2:3. Po strzale piłka odbiła się od obrońcy Widzewa i zmyliła Gikiewicza. Gospodarze mogli doprowadzić do wyrównania w ostatniej akcji meczu. Do ostatniego rzutu rożnego w pole karne gości udał się nawet Stipica. Dośrodkowanie trafiło na głowę Michała Feliksa, jednak piłka po jego strzale przeszła tuż obok słupka.

Na trybunach wygrali wszyscy, na boisku jednak to Ruch musiał uznać wyższość Widzewa. Niebiescy spadają na ostatnie miejsce w tabeli. Do końca sezonu pozostało 6 kolejek, w których jeżeli piłkarze Ruchu chcą utrzymać się w lidze muszą punktować.