1 Liga

Wisła z Wisłą zagrały na remis

W 27 kolejce Fortuna 1 Ligii spotkały się ze sobą Wisła Płock i jej „imienniczka” z Krakowa. Oba zespoły przed tą kolejką znajdowały się poza strefą barażową, więc stawką było realne włączenie się do walki o awans do Ekstraklasy.

Pierwsza połowa nie przyniosła bramek. Twarda walka, błędy z obu stron. Więcej sytuacji stworzyła Wisła Kraków, Najciekawszą było niewątpliwie uderzenie Dudy zza pola karnego, które odbił do boku bramkarz Wisły Płock Gradecki.

Druga połowa to lepsza gra Wisły Płock, która została nagrodzona. W 58 minucie meczu rozpędzony Kocyła podał piłkę na skraj pola karnego, Gerbowski uderzył mocno tuż nad ziemią i umieścił piłkę w bramce. Gospodarze obejmują prowadzenie. Kolejne minuty to dobrze zorganizowana gra defensywna piłkarzy Dariusza Żurawia. Wisła Płock rozbija kolejne akcje gości. Krakowianie nie stworzyli 100% okazji do strzału bramki. Pomimo wielu okazji większość strzałów nie sprawiła problemów defensywie drużyny z Płocka. Trener Rude reagował na wydarzenia boiskowe i zmianami wzmacniał siłę ataku krakowian. W 83 minucie meczu kapitalną interwencją popisał się bramkarz Wisły Płock Gradecki po strzale Bregu zza pola karnego. Wisła Kraków przez większość czasu była groźna głównie po strzałach z dystansu.

90 minuta przyniosła wyrównanie. Po dośrodkowaniu w pole karne wybitą piłkę uderzył z powietrza przed polem karnym Igor Sapała i mocnym strzałem umieścił piłkę w bramce. Sędzia doliczył dodatkowe siedem minut, które jednak nie przyniosły zmiany wyniku.

Remis wydaje się wynikiem zasłużonym, choć większy niedosyt po tym spotkaniu może mieć drużyna gospodarzy, która prowadziła do 90 minuty. Podział punktów w tym spotkaniu zapewne nie cieszy żadnych ze stron. Po tej kolejce oba kluby mają 42 punkty.